sobota, 18 stycznia 2014

Komedia z życia Hope #2 Projekt i pralka


,,Projekt pralka" Neh xD

,,Projekt"
Pewnego dnia w 4 klasie pods. poszłam do szkoły (-nie... Serio? -a siedź cicho *rozmowa z samą sobą*). Akurat na polski miałam przynieść projekt z grupą i ... o nim zapomniałam. Dałam plecak koledze i pobiegłam do domu po projekt, wzięłam go i pobiegłam znów do szkoły. Weszłam na polski z projektem i jakoś to zeszło. Po polskim nagle mój kolega pyta ,,Masz fasolkę na technika?" a ja na to ,,...Cholera... a byłam w domu" Heh ^^
,,Pralka"
Gdy miałam coś 4 lata (prawie wszystko co się dzieje ma miejsce gdy mam 4 lata xD) poszłam z siostrą i rodzicami do Saturna. Łaziliśmy po sklepie około 2 godz. szukając kuchenki. Nagle znikłam z oczu rodzicom. Zaczęli mnie szukać. Przechodzili koło pralek i nagle.... BOOM, wyskoczyłam im z pralki. Nie wiem jak tam weszłam, ale weszłam :v

No cóż, wyglądało na to, że wam się podobał wcześniejszy post to jest jeszcze jeden. W następnym opiszę wam chyba los mojego laptopa xD
Bye!

6 komentarzy:

  1. Teraz będę mieć fazę na pralki.
    Przy najbliższej okazji zaspamię właśnie nimi. xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do pralki tylko raz kota wpuściłam, a później zamieszanie, bo kot zaginął, a on cały czas w tej pralce siedział :vv

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam stałych komentatorów.... możę wprowadzę ,,kartę stałego klienta"? xd

    OdpowiedzUsuń

Nie bądź pomidor! Skomentuj!