sobota, 1 marca 2014

Dziwny sen, o którym chyba warto napisać...

Zazwyczaj nie zapamiętuje swych snów. Ten jednak zapamiętałam. Poza tym był tak dziwny, że postanowiłam go Wam opisać, i to w osobnym poście xD




No to zacznijmy od początku...

Byłam w Anglii. Szłam sobie jakąś uliczką, którą nie chodziło zbyt dużo osób. Nagle zatrzymał mnie jakiś facet z nożem. Zaczęłam uciekać, a on mnie gonił. Na moje nieszczęście był dosyć szybki i trudno było go zgubić. Wtedy tak się rozpędziłam, że... zamieniłam się w kuca O_O W dodatku w moja ponysonę - Renegade. Zauważywszy, iż jestem Renegatką i posiadam skrzydła, wzbiłam się w powietrze.

Zaczęłam lecieć w kierunku tego domu, w którym mieszkałam, gdy byłam w Anglii. Kiedy już tam dotarłam, najzwyczajniej w świecie weszłam do środka. Trochę zdziwił mnie fakt, że drzwi były otwarte, ale postanowiłam nie zagłębiać się w ten temat. Miałam jednak przeczucie, że ten facet będzie próbował mnie zabić. Postanowiłam więc spakować swe rzeczy. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.

Powróciłam do swej ludzkiej postaci, chwyciłam jakiś nóż i ostrożnie otworzyłam drzwi. W progu stała Paulina. W dodatku była z jakimś dużym, czarnym psem. Wpuściłam ją do środka i zaprowadziłam do swego pokoju. Rozmawiałyśmy przez chwilę, nie pamiętam nawet o czym. Gdy w końcu poszła... Zapomniałam, że mam się spakować. W ogóle zapomniałam o tym facecie, który prawdopodobnie czyhał na me życie.

Włączyłam komputer. Pisałam z kilkoma osobami z konfy na jakimś dziwnym chacie, którego, jak sobie o nim teraz przypomnę, w ogóle nie poznaję i nie przypominam sobie byśmy kiedykolwiek pisali w takim miejscu. Szkoda, że nie zapamiętałam jego nazwy. Może takowy chat istnieje gdzieś w czeluściach internetu? Wracając jednak do mojego snu... Ktoś w pewnym momencie napisał coś (nie pamiętam już co to było ani kto to napisał), co bardzo mnie zdenerwowało. Hmm... Zdenerwowało? Mało powiedziane. Wzięłam laptopa i cisnęłam nim o podłogę. Oczywiście nie był już zdatny do użytku.

Zrobiłam się głodna. Postanowiłam pójść do kuchni. Lecz! Gdy tylko wyszłam z pokoju, zauważyłam, że nie znajduję się już w tym samym domu, tylko w jakimś luksusowym apartamencie. Na początku się wystraszyłam, lecz po chwili uznałam, że może to być świetna zabawa.

Idąc przedpokojem, usłyszałam głosy zza jednych drzwi. Zapukałam i weszłam. Były tam trzy dziewczyny w mniej więcej moim wieku. W dodatku jedna z nich była pegasis. A ponieważ była pegasis, postanowiłam pokazać im nowo nabytą umiejętność zmiany w pegaza. Potem, gdy powróciłam do ludzkiej postaci oczywiście, grałyśmy w jakieś gry na komputerze. Z jedną z tych dziewczyn nie mogłam się jakoś specjalnie dogadać i zbytnio się nie polubiłyśmy. Nie pamiętam już nawet czemu.

Nagle do pokoju weszła jakaś starsza kobieta. Zaczęła mówić coś o limicie i konfiskacji, a potem zabrała laptopa. Kazała mi również wrócić do swego pokoju. Co więcej, poszła tam razem ze mną. Gdy weszłyśmy do owego pokoju, zobaczyłam, że mój laptop stoi na biurku. Nie był wcale popsuty. Wręcz przeciwnie - wyglądał jak nowy. Ta dziwna kobieta już chciała zabrać także mój laptop, ale gdy zobaczyła, że jest wyłączony, wyszła.

Nudziłam się. Nie chciałam jednak otwierać laptopa. Przynajmniej nie tego dnia. Nie chciałam go stracić. NIE MOGŁAM go stracić! Postanowiłam wypróbować swe lotnicze umiejętności. Wyszłam z domu i zmieniłam się w kuca. Po przejściu kilku metrów spotkałam jego. Tego cholernego faceta, który chciał mnie zabić. I wtedy...

MAMA MNIE OBUDZIŁA! AKURAT W NAJLEPSZYM MOMENCIE! >.<"

Tak sobie myślę... Jakby to wszystko trochę zmodyfikować żeby miało sens, dodać coś na początku i wymyślić, co dalej to można by niezły fanfic napisać xD
Co o tym myślicie?

8 komentarzy:

  1. Zajebisty sen *O*
    Szkoda, że ja nie mam takich snów, byłoby ciekawie xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm..ostatnio śniło mi się takie trio:TiF, Xer i Twilie, czyli ja. Dziwne, no nie?
    I na dodatek nie pamiętam, o co chodziło :v Wiem że chodziło o coś poważnego, bo ty i Xer się sprzeczaliście o__o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boże, jak zwykle po chińsku xD

      Usuń
  3. Też czasem miewam podobne sny, ale nie aż tak długie. :p
    Walnę se tu chamską reklamę, bo mój blog ostatnio utracił swą popularność ;_; Niezmieniające się wyświetlenia na stronie głównej trochę mnie wkurzają...: http://moja-fikcja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi się śniło, że zabijam Wilczą. Joł.

    OdpowiedzUsuń
  5. A mi się dzisiaj śniła Rarish o__o

    OdpowiedzUsuń

Nie bądź pomidor! Skomentuj!